Lubryk
Administrator
Dołączył: 09 Lip 2005
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: KOSS
|
Wysłany: Sob 18:20, 09 Lip 2005 Temat postu: OKP WARSZAWIANKA 1- 2 PID BULL |
|
|
I kolejny przegrany mecz... Tak frajersko, jak chyba jeszcze żaden w tym sezonie. Nie tylko to, że kolesie byli do ojechania to jeszcze żadnej z bramek nie strzelili po własnej akcji, ale o tym szerzej za chwilę...
Początek meczu dosyć spokojny. Akcje z jednej i drugiej strony, nie przynoszące jednak bramki żadnej ze stron. Tak też wyglšdała cała 1. połowa spotkania... Bramek doczekaliśmy się dopiero w 2. połowie. Najpierw katastrofalny, tragiczny, niedopuszczalny (dobra, wystarczy tych epitetów, w końcu każdemu się mogło zdarzyć...) błąd popełnił nasz bramkarz, Marcin M.. Otrzymał on piłkę przy własnej bramce i zamiast ją oddać któremuś z partnerów, przetrzymywał ją tak długo, aż dobiegł do niego zawodnik rywali i zabierając ją mu wpakował ją do siatki. Później wyrównalimy, gola po podaniu Krzyśka Cz. strzelił Marcin L., w czym nie bez zasługi był bramkarz rywali. I kiedy już wzięliśmy się za odrabianie strat Michał M. postanowił nie być gorszym od swojego brata i praktycznie skopiował sytuację, po której padł 1. gol z tą różnicą, że on miał za sobš jeszcze bramkarza, któremu jednak nie udało się zapobiec utracie bramki i znowu przegrywaliśmy... Pomimo wielu okazji, jakie mieliśmy w końcowych minutach, bramki w tym spotkaniu już nie padły...
Szkoda znowu przegranego meczu, szkoda straconych 3 pkt-ów. Szkoda najbardziej dlatego, że znowu meczu przegrać nie musieliśmy, że wcale nie byliśmy słabszą drużyną... Ale cóż, trzeba się podnieść i walczyć w następnych meczach. Przegraliśmy bitwę, ale nie przegraliśmy wojny.Do boju OKP!
Post został pochwalony 0 razy
|
|