OKP Warszawianka

Lubryk

I znowu tylko jeden mecz. Znowu z KP Stefanika. Dzisiaj niestety przybywa nas tylko pięciu. To właśnie w tym należy upatrywać przyczyny kolejnej porażki.

12:00 OKP WARSZAWIANKA 1-5 KP STEFANIKA
W 1. połowie nasza gra wyglądała nawet całkiem nieźle. Gola dla naszego zespołu, po podaniu Łukasza L. uzyskał Marcin L., płaskim strzałem pokonując Rogera. Do przerwy utrzymywał się wynik 2:1 dla rywali. Jednak w 2. połowie uzyskali gola na 3:1 i był to wydaje się decydujący moment w tym spotkaniu... Należy jednak wspomnieć, że oprócz strzelenia gola popisali się oni tutaj również brakiem nieprzestrzeganiem zasad fair play, gdyż zawodnik rywali ucierpiał w starciu z Łukaszem L. (faulu nie było) i my wybiliśmy w związku z tym piłkę na aut. A rywale, zamiast oddać nam piłkę, podali z autu do zawodnika, który natychmiast uderzył i strzelił 3 dla nich gola. Spotkanie skończyło się ostatecznie rezultatem 1:5.

Skład: Marcin L., Łukasz L., Hubert K., Bartosz, Przemek P.

Bramki: Marcin L.

Zdjęcia:

Ostatnie chwile i przygotowania przed meczem.

Zajmujemy pozycje. Za chwilę sędzia rozpocznie spotkanie. Najbliżej obiektywu Hubert K., w dali Marcin L. i Łukasz L.

Rzut rożny dla rywali. W naszym polu karnym: Łukasz L., Hubert K., Marcin L., Przemek P.

Łukasz L. bije dla nas rzut rożny.

Za chwilę nasi rywale będą wykonywać rzut rożny.

Od lewej: Łukasz L., Marcin L., Hubert K., Przemek P.

Za chwilę rozpoczniemy grę od środka po straconej bramce. Przy piłce Marcin L.

Jak wyżej, tylko kilka sekund później.